Z forum Gazety Jarocińskiej (wyjaśnienie: Mops - tak nazywają kontrowersyjego wiceburmistrza Jarocina Roberta Kaźmierczaka):
Tu znajduje się link do początku wątku o Jarocini2006
Na wszelki wypadek zamieszczamy ciekawsze fragmenty. Dlaczego było tak źle na J2006? Dlaczego było mało ludzi? Poczytanie wątku na pewno przyblizy problem jaki jest w Jarocinie.
drM Gość PostWysłany: Wto Sie 22, 2006 12:08:03 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Dokładnie tak jak piszesz, smiechem napawa mnie fakt ze ktos uwierzył że sprawny ( to trzeba przyznać) ale zawsze grajek weselny- Kurzawa, jest w stanie zrobic udany festiwal było nie było punkowy. Juz na etapie pozyskliwania sponsorów pokazał profesjonalizm jak w filmach Barei ... Mops jednak nie potrzebował nikogo innego bo własciwie sam mianowal się dyrektorem artystycznym- ale cos nie zadziałało. Tak jak na obiadku u cioci gdys ktos puści cichacza- wszyscy sie usmiechaja ale smrót sie roznosi....
============================================
Dzieci Kapitana Klossa Gość
PostWysłany: Wto Sie 22, 2006 15:08:49 Temat postu: Odpowiedz z cytatem ARUTLUK napisał: Magda Malińska- Osoba która w latach 90 tych prowadziła agencje koncertowa Mami i wydawnictwo muzyczne pod ta sama nazwą, która sprowadziła do Polski m.in. Chumbawambe , legendarny Nomeansno czy np z Japoni Adioactive i wielu wielu innych, która wydawała pierwsze płyty Grabaża, oraz czasopiosmo TurboPunk która w ubiegłym roku wymyśliła i zarobiła na tym dla miasta PRL festiwal osoba która namówiła M.Libera na zaintaresowanie się jarocińskimi warsztatamu teatralnymi ... i tak dalej i tak dalej. Ale teraz to juz historia pozostaje Mopsowi zaspiewać: Miałeś chamie złoty róg...hehehe Szkoda tylko ze Mops zawsze dzielił te kobitki z jarociana....
"Żadnej demagogii, żadnej propagandzie, żadnemu przekupstwu i żadnej presji nigdy nie poddawaj się" - śpiewał Izrael.
Dla mnie Mops powienien być już w rządzie PIS albo gdzieś przy większym korytku .Uważam ,że tu się jego umiejętności marnują, przecież to chodząca propaganada i demagodia . Poza tym na jeszcze inne zalety Mops dla mnie jest mistrzem świata w osiąganiu swoich celów ... Chciał chłopak gazete bez swego kapitały -dostał , szwager szefem ,siostra vicenaczelna od kultury i wszystkiego co bardzo kulturalne -Mops jest dobry dla swoich- to fakt , Magda nie była swoją więc musiała iść precz Co do gazety nowej (b. łatwo było poróżnić Pawlickiego i Piotrowicza)reszta poszła juz szybko a akcja z JOK ,to był już maistersztik -chciał Mops mieć JOK- dostał JOK i dorwał w końcu Harrego Póżniej tylko cichaczem pozbył się Malińskiej , bo kto miał o tym pisać "fakty jarocińskie " czy może "życie" kulturalna siostra ,że szwagrem przecież kochają Wielkiego Brata a Piotrowicz nie rozumiał ,że Magdna Malińska wbrew pozorą mogła by stworzyć kulturalny precedens ale widocznie jeden się bał konkurencji i , że splendory i sukcesy nie były by przypisywane jemu a drugi bał się obcej nie ze swego podwórka (typowe zachowania małomiasteczkowe -inna nie ma przyjaciół i musi odejść ) -Chciał Mops decydować o Amfiteatrze ,Kinie dostał wszystko może się bawić jak tylko mu się podoba ... Z Muzem ,z wyborem dyrektora pewnie będzie podobnie jak z wyborem dyrektora JOK-u .Poza tym ON +Czarny pasują idealnie ( ten typ tak ma ) -te 4 lata rządów miały zmienić Jarocin a co się stało? Zmopsiło się wszystko ,facet dostał takie środki i ma taką teraz władze , że może się tylko śmieć jak mu sie wszystko przepięknie udało -czasem nawet kosztem zdrowia innych (a wokół niego tyle złych ludzi- prawda !!!Zapewne tak powie ,po czym uzna ich za zdrajców czy coś w tym rodzaju-tak działa mopsi mechanizm )zero refleksji nad sobą ... Teraz to mu nikt nie podskoczy ,bo sam Burmistrz paranoicznie odnosi się już do wszystkich "wrogów " czyli ma MOps go z głowy ,bo w takim stanie trudno myśleć samodzielnie i z rozsądkiem ,czyli być dla ludzi o.k Nie wiedze tu nadzieji na zmiany -zero nowych ludzi , zero prawdy ,zero kultury ,zero sprawiedliwości ,zero rozsądku ze stony władz ,zostały tylko złość i uprzedzenia i totalne zaślepienia i zastanawiam się do czego taka polityka kulturalna dalej doprowadzi ...rodzina siłom a dla innych lincz czy szubienice ?!? Tak rodzina siłom tylko jest Mopsowi po porostu opłaca się takim być i życiwo i finasowo -zyskał na swych działaniach i co ma sie innymi przejmowac jak jemu i jego bliskim jest wreszcie dobrze!!!
================================
drM Gość
PostWysłany: Wto Sie 22, 2006 15:08:22 Temat postu: Odpowiedz z cytatem napisał: Dokładnie tak jak piszesz, smiechem napawa mnie fakt ze ktos uwierzył że sprawny ( to trzeba przyznać) ale zawsze grajek weselny- Kurzawa, jest w stanie zrobic udany festiwal było nie było punkowy. Juz na etapie pozyskliwania sponsorów pokazał profesjonalizm jak w filmach Barei ... Mops jednak nie potrzebował nikogo innego bo własciwie sam mianowal się dyrektorem artystycznym- ale cos nie zadziałało. Tak jak na obiadku u cioci gdys ktos puści cichacza- wszyscy sie usmiechaja ale smrót sie roznosi....
a jak nie włazisz w dupe to cie odsuną, i dopiero jak widzą, ze to co robisz jest ciekawsze to sie zainteresuja ponownie,by przynajbliższej okazji znowu cię wykuśtykac i smarowac swoje wielkie ego na twoich pomyslach. Zlodzieje Pomyslów - wielka jarocinska smietanka kulturalna
===================================================
DIVX Gość
PostWysłany: Wto Sie 22, 2006 18:08:05 Temat postu: Ciekawostki z życia "mondrali Mopsa" Odpowiedz z cytatem Mops np. nie chciał się zgodzic żeby PRL festiwal zrobić 22 lipca- a to akurat był piątek. Uparł się jak osioł na 3- 4 czerwca a potem idiotycznie tłumaczył że przypadkowo sie zbiegło z data spotkania na Lednicy. Wszyscy pytali się dlaczego taki idiotyczny termin w czerwcu. Szkoda bo gdyby festiwal był rzeczywiście 22lipca to raz że medialnie i historycznie było by to lepsze nie wspominjac o ilości uczstników która mogła by być zapewne jeszcze większa....A tak "mondrośc Mopsa" okazała sie po raz kolejny decydujaca , jak wtedy gdy szumnie na łamach Fucków jarociana ogłosił wielką rewolucję w oświacie....by potem cichaczem sie z tego wycować...
|