Historia i dzień obecny Festiwali rockowych w Jarocinie
Uważam,że pan Koniu jest beznadziejny w tej roli.Jego żarty śmiesza chyba tylko jego samego,albo uważa publiczność za bandę imbecyli.Dowcipy ma słabe,a rymy na poziomie podstawówki.Proszę organizatorów o zmianę w przyszłym roku na kogoś bardziej inteligentnego, co nie obraża wszystkich dookoła.
Forumowicze! Jeśli i was denerwuje poziom humoru tego pana, proszę o Wasze zdanie w tym temacie.
Offline
Nowy Grupowicz
Koniu jest doskonaly, naprawde jest fajnie i czas sie nie dluzy gdy rozstawiaja sie kolejne kapele. Konkursy byly jak najbardziej w porzasiu. Za rok tez chce tego pana.
Offline
Nowy Grupowicz
Mi tam Koniu nie wadził. Coś tam czasami palnął śmiesznego. Mi tam może zostać.
A co sie z nim stało w sobote? Nie to że mi go zaczęło brakować. 3 dni prowadzić festiwal, to by już było za dużo :)
Offline
Nowy Grupowicz
Koniu smieszny?! Jego zarty sa zalosne!! przynosi wstyd wszystkim ludzia z 3miasta... :cry:
Offline
Nowy Grupowicz
Raz był śmieszny, raz żałosny, ale tak jak mówił to wszystko była wina Ibisza. A tak na serio, to też bym się pogniewał gdybym za rok go już nie zobaczył.
Offline
Nowy Grupowicz
W 100% zgadzam się z Morphina!!! Nie mam pojęcia kto wpadł na pomysł aby tego pana zwanego Konio zatrudnić w roli konferansjera. Ale z jednym stwiedzeniem które wypowiedział ten ‘gentelmen’ mogę się zgodzić, a mianowicie że ta osoba nie był z pełna rozumu. Może gdyby pojawiał się on w odsłonach 5 minutowych to jego wystąpienia nie były by tak drażniące. Lecz oglądanie (a w szczególności) słuchanie go przez 15 minut(a czasem i dłużej) pomiędzy koncertami to była gruba przesada. A co się mi nie podobało? Począwszy od debilnych konkursów, po przez debilne monologi, kończąc na (oczywiście) debilnym obrażaniu wszystkich w około. Czarę goryczy przelała obsesja na punkcie leppera, giertycha oraz rydzyka(oraz kilu innych polityków). Nie to żebym pałał do tych ‘panów’ miłością ale ciągłe wałkowanie tych samych tekstów do tego na poziomie tępego dresiarza z manieczek jest żenujące, a w nadmiarze prowadziło do odruchów wymiotnych. Z przykładów chamstwa, debilizmu, prostactwa itp. w wykonaniu Konia można by napisać niezłą(tzn. grubą)książkę - ale tylko po co:)
Na szczęście w ostatnim dniu albo Konio zaniemógł albo ktoś wreszcie oprzytomniał i dokonano właściwej zmiany prowadzącego.
Bo juz zacząłem się zastanawiać czy jestem na festiwalu rockowym czy kiczowatym festynie politycznym(do tego na dennym poziomie:)
Mam tylko nadzieje że organizatorzy w przyszłym roku znów nie zatrudnią Konia lub człowieka na podobnym poziomie:) bo na pewno taka osoba nie pomaga (pozytywnemu)wizerunkowi festiwalu.
Ostatnio edytowany przez Jarocin-Festiwal (2006-08-30 10:27:58)
Offline
Konjo wyleciał za obrażanie innych - trzeciego dnia konferansjerem miał być Paweł Kukiz ale organizotorzy nie raczyli go o tym powiadomić
W końcu konferansjerem został inny człowiek,którego nazwiska niestety teraz nie pamiętam
Prowadził on już konferansjerkę na małej scenie w zeszłym roku
Dzięki niemu można było się przynajmniej dowiedzieć coś o zespołach a nie o tym że Gołota napisał wiersze albo jakie upodobaniach seksualne mają ludzie biorący udział w konkursach
Bardzo mi się podobało, to co powiedział Paweł Kukiz o Konju - nie sztuka jest teraz powiedzieć że ten czy ten polityk jest h... , sztuką było powiedzieć to 20 lat temu
Życzę nam wszystkim aby za rok koncerty prowadził dobry konferansjer a nie błazen
Jeszcze coś od Lysej, która jest gdzieś daleko stąd
Koniu swoimi tekstami obrażał nie tylko publiczność ale nie brakło mu tupetu żeby zjechać rewelację tegorocznego Jarocina, kapelę Junk a dokładniej lidera tej grupy - Mateo
Po fenomenalnym pokazie scenicznym posądził go m.in. o wdychanie kleju...
Czy z równowagi umysłowej wyprowadziła go muzyka, niesamowity trans lidera łącznie z akcją "transparent" ?
Mateo jednaknie pozostał mu dłużny na osobności, a wtedy "kobyła już taka mądra nie była..."
Ogólnie, zachowanie Konia strasznie mnie zbulwersowało
Nie dziwne, że następny dzień prowadziła już inna osoba...
Teksty Kobyły nie dość że denne, idiotyczne a do tego wygłaszane na wszystkich prowadzonych przez niego imprezach, niewątpliwie świadczą o jego niskiej inteligencji co pewnie jest motywem zachowania opierającego się na chamstwie, idiotyzmie i miernocie
Co do Kobyły: rzuć tą robotę bo cię jeszcze kiedyśpubliczność zlinczuje
Z poważaniem, z łódzkiej autostrady
Lysa
Ostatnio edytowany przez Jarocin-Festiwal (2006-08-31 08:31:32)
Offline
Grupowicz Gaduła
Morphina napisał:
Uważam,że pan Koniu jest beznadziejny w tej roli.Jego żarty śmiesza chyba tylko jego samego,albo uważa publiczność za bandę imbecyli.Dowcipy ma słabe,a rymy na poziomie podstawówki.Proszę organizatorów o zmianę w przyszłym roku na kogoś bardziej inteligentnego, co nie obraża wszystkich dookoła.
Forumowicze! Jeśli i was denerwuje poziom humoru tego pana, proszę o Wasze zdanie w tym temacie.
Pełne poparcie!
Obrazał wszystkich. Można powiedzieć raz, że się nie lubi jakiejś partii politycznej. Ale po co przez dwa dni non stop????
A PAN BURMISTRZ jest pedałem wg Konja. Panie Burmistrzu nie słyszeliśmy dementi...
Nigdy w Jarocinie nie było takiego spektaklu NIENAWIŚCI!!! I to jest skandal, że Dyrektor Festiwalu i Burmistrz pozwolili na to! Siedzieli przecież obok w namiocie i słyszeli to co wypowiadał Konjo.
Zupełnie inaczej było w sobotę kiedy rządził Kukiz, który nie wpuścił Konja na scene. Brawo dla p. Ścigacza, za przybliżenie nam konferansjerki starych mistrzów jarocińskich: Nagłowskiego, Niedźwiedzia, Waltera i innych
Offline
Nowy Grupowicz
Fakt, gość był żałosny i w pierwszej chwili w ogóle poważnie się zastanawiałam, co on tu w ogóle robi...
Więc miejmy nadzieję, że do niezobaczenia z nim w przyszłym roku...
Offline
Nowy Grupowicz
ludzie czy wy jestescie zupelnie pozbawieni POCZUCIA HUMORU? troche dystansu do siebie, do innych i do tego co widzicie!! dla mnie jest smieszne to co tu widze-banda sztywniaków która poziomem powagi zabije nawet giertychai całą młodzież wszechpolską. i od kiedy tak bardzo bronicie tych debili z rządu? moim zdaniem nalezy im się 100x mocniej i to nie ważne czy to z PRAWEJ czy LEWEJ strony/nogi ;) a co do konkursów to tutaj też ustaliliście rekord świata w przesadzie-fakt nie były specjalnie wyszukane-ale momentami nawet śmieszne :) chyba lepiej jak coś się dzieje na scenie w czasie gdy przygotowują się kojelne zespoły, więc jakie są wasze propozycje na zagospodarowanie tego czasu?
Offline
Ja bym chciał, żeby konferansjer w przerwie między zespołami mówił na temat zespołów, festiwalu, podawał komunikaty itd.
Natomiast nie interesuje mnie to, że konferansjer nie lubi tego czy tamtego polityka, czy jest gejem czy nie itp. "rodzynki"
Nie bawi mnie też obrażanie kogokolwiek a już na pewno nie śmieszy- nie taka jest rola konferansjera na takim koncercie
Mam nadzieję, że za rok konferansjerkę poprowadzi znów Hieronim Ścigacz
Dobrze zapowiadał w zeszłym roku, - w tym roku, mimo że robił to z marszu, bez przygotowania też szło mu nieźle
Facet wie po co tam jest
Takie jest moje zdanie
Offline
Grupowicz dość aktywny
Również jestem cały za... aby konferansjerkę prowadził Hieronim Ścigacz. Rzucanie bluzganiem, czy grepsy polityczne też mnie nie śmieszą i nie potrzeba zbytniego wysiłku aby to robić. Powiem więcej, to jest żenada jak dla mnie. Chcę słuchać muzyki i dobre było by wprowadzenie przez H.Ś. w klimat następnego zespołu.
Offline
Nowy Grupowicz
no, ale zeby rzucil tez czasem jakas smieszna ciekawostka :)
Offline
piahoo napisał:
ludzie czy wy jestescie zupelnie pozbawieni POCZUCIA HUMORU? troche dystansu do siebie, do innych i do tego co widzicie!! dla mnie jest smieszne to co tu widze-banda sztywniaków która poziomem powagi zabije nawet giertychai całą młodzież wszechpolską. i od kiedy tak bardzo bronicie tych debili z rządu? moim zdaniem nalezy im się 100x mocniej i to nie ważne czy to z PRAWEJ czy LEWEJ strony/nogi ;) a co do konkursów to tutaj też ustaliliście rekord świata w przesadzie-fakt nie były specjalnie wyszukane-ale momentami nawet śmieszne :) chyba lepiej jak coś się dzieje na scenie w czasie gdy przygotowują się kojelne zespoły, więc jakie są wasze propozycje na zagospodarowanie tego czasu?
Mozna mieć dystans do siebie, do innych i do spraw które nas otaczają.Można żartować o politykach, stosunkach społecznych itd,ale tak jak w jedzeniu trzeba miec umiar a my się juz pierwszego dnia przeżarliśmy i teraz chce nam sie tylko RZYGAĆ!
Offline