Historia i dzień obecny Festiwali rockowych w Jarocinie
Nowy Grupowicz
ja slyszalem ze kilku nazioli obilo dwoch gosci na miescie miedzy blokami
Offline
Grupowicz Gaduła
Piki napisał:
Piszcie jeśli coś wiecie o jakichś bójkach itp.
Podobno drugiego dnia przypałętało się kilkunastu nazioli - ktoś coś wie ?
Na konferencji prasowej podawali cos o napadach tzw "karków" jarocińsklich...
Offline
Nowy Grupowicz
Nic nie widzialem ale moi kumple widzieli jak 3 punkow gonilo 2 skinow.
Offline
20 drechow pobilo 5 osob w tym mojego kumpla w parku ,pogotowie go bralo do szpitala kroplowe dostal. Limo ze ledwo co widzial na jedno oko.
Offline
Nowy Grupowicz
mnie , moich qmpli i kilku innych kolesi gonilo w parku okolo 15 skinow przed tem pobili qmpla tych kolesi
Offline
Nowy Grupowicz
skiny przed tem pobily qmpla kolesi ktorych nie znalismy
Offline
Nowy Grupowicz
ja widzialam tylko jedna interwencje ochrony na terenie festiwalu, byla jakas tam bojka obok gastronomii, ale nie wiem jak sie to wszystko skonczylo
Offline
2 Skins dostało lekko od grupy punx
Punx szli zlać nazioli a ci skini przechodzili gdzieś obok
To byli Oiowcy ale nie było po nich tego widać (żadnych naszywek, badzików itd)
Dostali gazem zanim zdążyli wytłumaczyć zę są oiowcami
Potem z nimi piliśmy, nie mieli pretensji, nawet coś mówili, że czują się z nami bezpieczniej bo obawiają się, że znów ktoś ich pomyli z naziolami :)
Pozdro dla dwóch skins z Gostynia, z którymi piłem w parku przy stawie
Offline
Nowy Grupowicz
ja byłem świadkiem jednej małej zadymki koło tych budek z piwem! koleś natrzaskał drugiemu, ale po tem sobie wyjaśnili wszystko! widziałem też jak ochrona leciała 3 dnia pod scene i kogoś gonili! ale nie wiem o co chodziło tam! mój znajomy 3 dnia widział jak jakiś koleś uderzył dziewczyne dość poważnie, bo długo się nie podnosiła no i wtedy się tam zaczęła jakaś większa burda... ja ogólnie nie miałem żadnych przygód. ;)
Offline
Nowy Grupowicz
ja ostatniego dnia ok 1 rano zostałam przez taką dziewczyne za nic skopana glanem po twarzy i klatce piersiowej. miałam zszywaną dolną warge, 2 godziny w szpitalu na szczęście mam zęby i miałam wstrząs mózgu. panowie z punktu medycznego miło się mną zaopiekowali i karetka szybko przyjechała a tą dziewczyna na szczęście ochroniarze wynieśli bo chyba zabić mnie chciała. super...
Offline
Nowy Grupowicz
to niezla artystka, tak sobie z niczego... szkoda, ze tacy "zwyrodnialcy" znajda sie zawsze na kazdej imprezie!
Offline
Nowy Grupowicz
niestety. na szczęście mi szwy w sobote zdejmą i już wygląda w miare ok. na początku tylko strasznie miałam twarz spu8chniętą no i ogólnie pozdzierana jeszcze jest i ta warga rozwalona :( nie spodziewałam sie czegoś takiego. szczególnie ze strony dziewczyny :(
Offline
Terrorystka, wracaj do zdrowia..
Ja się natknęłam 2go dnia na grupę punków, ktorzy szli na nazioli.. ktorzy gdzieś się schowali ;]
Piki chyba o tym pisał ;]
Offline