Historia i dzień obecny Festiwali rockowych w Jarocinie
Gość
Ja powiem tak jeżeli tam pojadę to tylko po to by spotkać się z kumplami i wypić z nimi piwko na rowie ;)
Już w zeszłym roku większość czasu spędziłem tam i w zasadzie nie wiem po co karnet kupowałem .
Teraz pewnie tego nie zrobię .
Trzeba by pomyśleć nad jakimś protestem czy coś , tylko nie wiem w jakiej formie macie jakieś pomysły ? by organizatorzy w końcu zrozumieli i nie mieli nas i naszego zdania w dupie .
Gość
hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm... dobry pomysł, ale jak to zrobić?
Grupowicz dość aktywny
kochani teraz was załamie- pisałam do go-ahead... jest żle bardzo zle.. dostałam odpowiedz i płakac mi sie che, napisali miedzy innymi ze jarocin nie bedzie punkowym festiwAlem..... :{
Offline
Gość
poczułam się jakby umarł mi ktoś bliski ;(( zrobimy sobie własny festiwal!! kto jest za?
Gość
z drugiej strony warto jest powalczyć o nasz jarocin :(
Gość
dzieki za kopie mejla. rzeczywiscie tu to mozna tylko plakac nad ta odp. ;/ teraz to festiwal bedzie wygladal tak, ze starsza ekipa bedzie przyjezdzac dla znajomych i siedziec po rowach a gorace 15 beda skakac przy Happysadzie albo jakims innym nowym 'trendy' zespoliku, bo tworcy zalezy na kasie. Ja osobiscie jakos nie moge tego zrozumiec ze np. rok temu 59zł starczalo, a teraz nagle wolaja 89zl... straty, straty, straty - dobry argument, ale wydaje mi sie, ze jak by zamiast Happysad dali wiecej punka to by i wiecej zarobili, bo to w koncu Jarocin. Poza tym mysle ze np. jak taki zespol jak Happysad gra co chwila, to ile razy mozna byc na ich koncercie (juz nawet pomijajac, ze ich muzyka nic nie wnosi), np. w Łodzi w przeciagu kilku miesiecy graja juz drugi raz, a wczesniej jeszcze pol roku temu tez grali 2razy. Po co tyle razy byc na tym samym koncercie jak mozna pojsc na zespol ktory rzadziej koncertuje? Mi osobiscie szkoda kasy na nich.
Gość
kasa kasa kasa kasa... dlaczego? bo 50 osób które reprezentuje 10 000 ludzi jest nic nie warte... dziękuję bardzo, dla mnie ich podejście też jest nic nie warte.... i zgadzam się z powyższą wypowiedzią.
Gość
poza tym ta miłość do punkowców naprawdę mnie "wzrusza" w tym mailu
Grupowicz dość aktywny
krew sie we mnie zagotowała, kiedy to poczytałam. mało mnie stołek nie wciagnął-ale nie poddałam sie-odpisałam, chociaż watpie ze dostane odpowiedz. pisałam w takim stresie ze nie wiem, czy jest to logiczne. w desperacji napisałam, ze ludzie sa głodni ksu, analogs, ckod itd "głodnych nakarmić"mowi bóg w uczynkach miłosierdzia wzgledem ciała, kiedys za sprzeciwianie sie bogu gineło sie smiercia tragiczna.
az mi ciśnienie skoczyło, az sie dziwie ze moja pikawa wytrzymała doczytanie do konca wiadomości
jak już robia z tego gnojownik przyciagajacy technomóły niech zmienia chociaż nazwe
Offline
Grupowicz Gaduła
diablica napisał:
kochani teraz was załamie- pisałam do go-ahead... jest żle bardzo zle.. dostałam odpowiedz i płakac mi sie che, napisali miedzy innymi ze jarocin nie bedzie punkowym festiwAlem..... :{
To nie nowość. Wiadomo o tym przynajmiej od kilku miesięcy. Ł. Minta wypowiadał się na ten temat tu:
http://www.jarocin-festiwal.com/2008/2008.html.
A była to odpowiedź m in na pytania zadane na tym forum.
Offline
O Jarocin walczyliśmy w 2006 i co z tego wyszło?
Duża zadyma, która nie ucichła nawet po festiwalu.
Osobiście uważam 2007 za porażkę, natomiast ukłon w kierunku Miśka Wiraszko,
bo zeszłoroczny festiwal, choć w nowej formule, był bardzo dobry.
Co nie znaczy, że nie mam sugestii ;p
Offline
Lysa napisał:
O Jarocin walczyliśmy w 2006 i co z tego wyszło?
Niewiele, oprócz fajnych zdjęć :-)
Duża zadyma, która nie ucichła nawet po festiwalu.
No zadymę w sensie odmowy przyjęcia przez Junk to pan ówczesny Dyrektor JOKu sprowokował. Patrz: przyznanie nagrody na zapleczu sceny :-)))
Ale w sumie mały odzew był. Nawet zdjęcia z napisem się nie ukazały. A "cyngle" z GW opisali wszystko ładnie i pięknie.
Ale muszę przyznać, że ten protest był o wiele ciekawszy i barwny od zeszłorocznej petycji ;-)
Osobiście uważam 2007 za porażkę, natomiast ukłon w kierunku Miśka Wiraszko,
Mam zastrzeżenia. Konferencje w ciągu festiwalu odbywały sie w trakcie przesłuchań na Scenie konkursowej.
Dziennikarze byli odciągnięci. Zastanawiam się co działo sie z jurorami w tym czasie.
MW zapytany o godzinę konferencji prasowej podsumowującej powiedział rozbrajająco - właśnie ostatniego dnia - że nie wie o której godzinie będzie konferencja. później zaś tłumaczył, że nie robili nic, ponieważ na konferencje przychodziło mało... dziennikarzy... :-)))
Fakt, że było mało. Ale czy to jest powód, żeby nie robic nic???
bo zeszłoroczny festiwal, choć w nowej formule, był bardzo dobry.
Mi się wydaje, że poprzednie - m in ze względu na atmosferę - były tak złe, że J2008 wydawał się być o niebo lepszy.
Plusem było porzucenie współpracy z Piotr Kaczkowskim, który wcale a wcale nie czuje atmosfery Jarocina. Jeden z minusów, to ponownie burmistrz Jarocina na scenie.
Offline
Grupowicz dość aktywny
odpowiedz od go-ahead do ZIMI ktory pisał;
> fanów analogsow, ksu, włochatych i itp. którzy myślą ze Jarocin jest ich
> festiwalem. Może w końcu przestaną myśleć tylko o sobie. Dla takich
> miejsce jest na Rozbracie a nie na rozwijającym we właściwym kierunku
> festiwalu...
> Tendencja do zapraszania zachodnich wykonawców powinna zostać utrzymana
> i w tym roku.. Dobrzy (czyt. zachodni) wykonawcy i tak sprowadzą ludzi
> na festiwal więc organizatorzy nie powinni słuchać głosów frustratów
> żyjących tym co było 20 lat temu..
> Kierując się tym co było w zeszłym roku... moje propozycje na
> zagranicznych wykonawców to:
> jarvis cocker, foals, shitdisco, goose, radio 4, holy fu**k, health...?
> to jakis POZDRAWIAM
ODPOWIEDZ go-ahead;
- walczymy o więcej pryszniców w tym roku ale nie jestem w stanie przymusić
nikogo do korzystania z nich. Znam ludzi z Rozbratu i oni korzystają z
pryszniców :))
- w tym roku planujemy 5-6 wykonawców zagranicznych w tym ogłoszone już New
Model Army, IAM X i Ignite. Stylistycznie będzie rockowo ale różne odmiany
rocka. Rozmawiamy z jednym zespołem z tej listy ale małe szanse że uda nam
się ich nakłonić na przyjazd w tym roku
KTOS PISAŁ;
> Diablico kochana ja mam pytanie. Czy do tych kosmicznych cen jest
> doliczone pole ? w razie czego czy będzie to ta sama cena jak ostatnio ?
> ... jechać tylko i wyłącznie dla ludzi i dla picia z nim
ODPOWIEDZ GO-AHEAD;
Witaj
Za pole trzeba będzie zapłacić osobno
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Jarocin-Festiwal (2009-02-27 00:19:01)
Offline
Gość
Skoro punkowy Jarocin przestaje istnieć to uczyńmy mu należyty pogrzeb.
Obrzućmy ten syf jajkami i burakami, a organizatorów powieśmy na drzewach.
Grupowicz dość aktywny
a jezeli ktorys z organizatorow bedzie wazyl 120kg, to jak go wyniesiemy na drzewo? ludzie narzekaja na to ze bilety sa drogie, watpie ze złozyli by sie jeszcze dodatkowo na dżwig ... a ty chcesz jeszcze jajka i buraki, zamiast jajek predzej piuwko akbo wodeczka a buraczki od biedy na zagryzke ;p jak juz sie zapijalo woda z ogorkow to chyba juz nic nie jest gorsze ;P
Offline