Andy ma niestety rację, podchodziłam do urny żeby wrzucić kupon konkursowy i stało tam kilka młodych osób które trzymały w rękach całe pliki tych kuponów i wpisywały na JUNK. Jeżeli każdy miał dostawać jeden kupon to jak to możliwe że jedna osoba trzymała ich w ręku ze sto??? Nagroda publiczności to jeden wielki kit......a szkoda bo to powinna być najważniejsza nagroda festiwalu, najbardziej PRESTIŻOWA

junk to totalne nieporozumienie!!!

z głosowaniem  był kompletny nonsens!!!!!!!!!... przecież każdy mógł zagłosowac tyle razy ile  chcial IDIOTYZM!!! przy bilecie czy gdzieś powinno być jakieś miejsce na oddawanie głosu,   czy coś w tym stylu, tak żeby każdy uczciwie mógł RAZ zagłosować!! moge sie założyć że junk by wtedy nie wygrał....

Napiszę to jeszcze raz bo gdzieś już pisałem

Kupony zwinęła pewna grupa ludzi i faktycznie Junk dostał około 300 głosów gratis
Nie zrobił tego sam zespół - on także nie prosił nikogo o taką akcję (wiem bo z nimi rozmawiałem) więc dajcie sobie spokój z wymyślaniem legend

Na marginesie, też jestem za tym aby każdy mógł oddać jeden głos - mogła to by być np. odrywana połowa karnetu czy coś w tym stylu

Co do SZOPY Z WYRZUCENIEM NAGRODY - przestań drogi TONICU pisać o rzeczach, o których nic nie wiesz

Tak się składa, że wyrzuconą nagrodę wzięła sobie na pamiątkę małżonka Waltera Chełstowskiego a nie zespół

Mam wrażenie, że gdybyście porozmawiali choć trochę z zespołem, trochę inaczej byście śpiewali ale cóż, najprościej jest napisać że są pozerami itp. i dorobić do tego parę legend

Na szczęście dla takich jak Wy, sprowadzono do Jarocina Ramonę Rey - ona nie bredzi o jakiś ideałach i nagrody pewnie też by nie wyrzuciła

Pozdrawiam

Brawo !!!
Właśnie tacy jak Ty spowodowali kilkanaście lat temu że festiwal zdechł a obecnie ma kiepski poziom
Jeszcze raz BRAWO !!! :/

jachu napisał:

Piki ty <obraza innego użytkownika>, nie masz pojęcia o tym festiwalu więc sie przestan sie awanturować. Najnizszy poziom zaprezentowal właśnie Junk - dajemy go wam w prezencie jako gwiazdę waszego nowego festiwalu w Białymstoku "Niezależność pod znakiem jabola". Bawcie sie dobrze i uważajcie zeby ktoś nie ukradł wam tego festiwalu. Na tym kończe dyskusje z tobą.

Rzeczywscie - zawsze zastanawiam się , o co chodzi
Te wszystkie Junki są tak beznadziejnie denne i wsteczne - skąd to ścierwo (mówie o muzyce, nie czepiam się ludzi ;>)  wychodzi?

Banał to zbyt zaszczytne słowo dla zespołów tego pokroju - grają gorzej, maja gorsze teksty niż  byle pankowcy 20 lat temu.

"A teraz zagramy reggae", kawałek ma jaki tytuł? no wiadomo - Babilon ;-DDDD

Dla mnie to powrót do przeszłości, ale ta przeszłość ma karykaturalnie wykrzywioną gębę i jest nieszczera do bólu

Skąd to się bierze? Dlczego im nie wstyd powtarzać błedy (w gorszym stylu) sprzed kilkunastu lat?

pozdrawiam
p.

Rzeczywiście z tymi kuponami to - kiepsko pomyślane - widziałem jak się poniewierały po pobliskich rowach i po placu koncertowym - ktoś przy odrobinie organizacji mógł bez większego trudu przechylić szalę zwycięstwa na korzyść któregoś z zespołów - a jeżeli chodzi o zespół Junk - to mieli praktycznie wszystko - transparent  na scenie -charyzmatycznego wokalistę który tarzał się podczas koncertu  - brakowało im tylko jednego - wogóle nie umieli grać i chyba te zabiegi pozamuzyczne miały odwrócić uwagę od tego co płynęło z głośników podczas koncertu tej kapeli

bboy napisał:

Organizatorzy oddajcie nam JAROCIN

to weź sam zorganizuj lepszy, razem z chłopakami z Junk, zróbcie coś sami!!!kupie 5 biletów na wasz festival!!!!:)) a potem <tu był bluzg> tzy po tzy takie głodne farmazony... żałość wzbiera..