Historia i dzień obecny Festiwali rockowych w Jarocinie
Wątek Zamknięty
Grupowicz Gaduła
Bawcie się bezpiecznie! Liczcie na siebie! Zachowajcie rozsądek!
W tym roku w drodze i na Przystanku Woodstock zginęły trzy osoby!
Ostatnio edytowany przez Jarocin-Festiwal (2006-08-04 10:35:53)
Offline
Gość
No tak, tyle ze 2 osoby zginely po prostu z upału.. a jedna z własnej głupoty wychylajac sie przez okno pociagu i w dodatku spozywała alkohol.
Wiec głowa do góry :)
Grupowicz Gaduła
Paula napisał:
No tak, tyle ze 2 osoby zginely po prostu z upału.. a jedna z własnej głupoty wychylajac sie przez okno pociagu i w dodatku spozywała alkohol.
Wiec głowa do góry :)
W Jarocinie alkohol też będzie. Upał nie usprawiedliwia. W przeszłości na PW bywało również gorąco.
Offline
Gość
Jarocin-Festiwal napisał:
Paula napisał:
No tak, tyle ze 2 osoby zginely po prostu z upału.. a jedna z własnej głupoty wychylajac sie przez okno pociagu i w dodatku spozywała alkohol.
Wiec głowa do góry :)W Jarocinie alkohol też będzie. Upał nie usprawiedliwia. W przeszłości na PW bywało również gorąco.
Ale 3 osoby na 100.000 wszystkich osób obecnych to i tak niewiele.
Gdyby wziac statystykę 100.000 miasta do ręki to w samych wypadkach pewnie umiera tam o wiele więcej osób (nie mówiąc o zgonach naturalnych).
Grupowicz Gaduła
Mati napisał:
Jarocin-Festiwal napisał:
Paula napisał:
No tak, tyle ze 2 osoby zginely po prostu z upału.. a jedna z własnej głupoty wychylajac sie przez okno pociagu i w dodatku spozywała alkohol.
Wiec głowa do góry :)W Jarocinie alkohol też będzie. Upał nie usprawiedliwia. W przeszłości na PW bywało również gorąco.
Ale 3 osoby na 100.000 wszystkich osób obecnych to i tak niewiele.
Gdyby wziac statystykę 100.000 miasta do ręki to w samych wypadkach pewnie umiera tam o wiele więcej osób (nie mówiąc o zgonach naturalnych).
Około 70 tys osób mieścił dawny Stadion Wembley w Londynie. Gdyby tam w trakcie koncertu jakiegokolwiek zginęło (statystycznie) dwie osoby to organizator miałby poważne problemy. Pisałaby o tym prasa... etc
Obrażasz tych, którzy zginęli. Nie ważne czy przez własną głupotę czy nie. Mieli ku temu dobre warunki.
Dlatego warto przykład Przystanku Woodstock dać jako przestrogę. Bawcie się bezpiecznie i pomagajcie sobie nawzajem.
Offline
Gość
Jarocin-Festiwal napisał:
Obrażasz tych, którzy zginęli. Nie ważne czy przez własną głupotę czy nie.
Nie uważam żebym kogokolwiek obraził powołując się na przykład statystyk 100.000 miasta.
Po prostu jestem zdania, że nie ma co siać paniki.
Ważne jest to, żeby było bezpiecznie i oby tak było.
Może dla równowagi liczby zgonów należałoby też podać o ile zwiększył się przyrost naturalny na Przystanku woodstock? ;)
Grupowicz Gaduła
Mati napisał:
Jarocin-Festiwal napisał:
Obrażasz tych, którzy zginęli. Nie ważne czy przez własną głupotę czy nie.
Nie uważam żebym kogokolwiek obraził powołując się na przykład statystyk 100.000 miasta.
Po prostu jestem zdania, że nie ma co siać paniki.
Nikt nie sieje paniki. Ponieważ merdia zgodnie milczą w tej sprawie, a w wielu przypadkach kłamią (pierwsza osoba zeszła była w podobnych okolicznościach co Bonham) udzielamy po prostu istotnej informacji. Nie ważne ile osób zginęło. Ważne, że zginęli podczas tzw "bezpiecznej imprezy". Chodzi o to, żeby to się nie powtórzyło w Jarocinie.
Offline
Gość
hej mam 17lat i kilka dni temu postanowilem z kumplem ze jedziemy do Jarocina(pierwszy raz), no ale jak tak czytam to forum i np te wpisy z ksiegi gosci to normalnie zaczynam sie bac... moze to glupie ale chcialem wpasc na te kilka dni i posluchac tych zespolow ale naprawde zwatpilem czy wroce z tamtad caly;/, bo niestety nie mam zadnej pewnosci ze kiedy bede spal na polu namiotowym komus cos nie odbije i bedzie chcial chociazby cos od nas 'pozyczyc' bez zgody albo przy okazji bedzie chcial kogos poobijac ... moze bedziecie sie smiali ze przesadzam i pewnie jestem jakims tchorzem, ale jesli sie myle i myslicie ze nie mam czego sie obawiac to odp i rozwiejcie moje watpliwosci a wtedy bede sie razem z wami bawil na festiwalu;)... pozdrowiam
Grupowicz Gaduła
niepewny;] napisał:
hej mam 17lat i kilka dni temu postanowilem z kumplem ze jedziemy do Jarocina(pierwszy raz), no ale jak tak czytam to forum i np te wpisy z ksiegi gosci to normalnie zaczynam sie bac... moze to glupie ale chcialem wpasc na te kilka dni i posluchac tych zespolow ale naprawde zwatpilem czy wroce z tamtad caly;/, bo niestety nie mam zadnej pewnosci ze kiedy bede spal na polu namiotowym komus cos nie odbije i bedzie chcial chociazby cos od nas 'pozyczyc' bez zgody albo przy okazji bedzie chcial kogos poobijac ... moze bedziecie sie smiali ze przesadzam i pewnie jestem jakims tchorzem, ale jesli sie myle i myslicie ze nie mam czego sie obawiac to odp i rozwiejcie moje watpliwosci a wtedy bede sie razem z wami bawil na festiwalu;)... pozdrowiam
Jeśli sam się nie zabijesz korzystając z pokus, to nic Ci nie grozi. A namiot okradziony możesz mieć również gdzieś nad morzem lub Mazurach.
Ostatnio edytowany przez Jarocin-Festiwal (2006-08-10 07:42:56)
Offline
Gość
niepewny;] napisał:
hej mam 17lat i kilka dni temu postanowilem z kumplem ze jedziemy do Jarocina(pierwszy raz), no ale jak tak czytam to forum i np te wpisy z ksiegi gosci to normalnie zaczynam sie bac... moze to glupie ale chcialem wpasc na te kilka dni i posluchac tych zespolow ale naprawde zwatpilem czy wroce z tamtad caly;/, bo niestety nie mam zadnej pewnosci ze kiedy bede spal na polu namiotowym komus cos nie odbije i bedzie chcial chociazby cos od nas 'pozyczyc' bez zgody albo przy okazji bedzie chcial kogos poobijac ... moze bedziecie sie smiali ze przesadzam i pewnie jestem jakims tchorzem, ale jesli sie myle i myslicie ze nie mam czego sie obawiac to odp i rozwiejcie moje watpliwosci a wtedy bede sie razem z wami bawil na festiwalu;)... pozdrowiam
A skad jestes? Bo jak cos to mozesz sie kolo nas rozbic, my jestesmy spokojni ludzie i na pewno nie bedzie akcji w stylu okradania czy bicia po mordzie.
Mozna sie jakos skontaktowac jakby co.
Ty, Niepewny! :]
Siem nie przejmuj. Na bank znajdziesz jakiś ludzi spokojnych (matki z dziećmi;) koło których mógłbyś się rozbić czy coć. A pierwsza i podstawowa zasada: nie bierz cennych rzeczy. Ja na przykład jak gdzieś idę na jakiś koncert to biorę na wejście i o resztę się nie martwię. Ogólnie ludzie sobie pomagają. Także spoko wodza, w mieście teoretycznie normalnie jest niebezpieczniej, a przecież z domu wychodzisz. Pozdrawiam! ;D
Offline
Grupowicz Gaduła
Paula napisał:
No tak, tyle ze 2 osoby zginely po prostu z upału.. a jedna z własnej głupoty wychylajac sie przez okno pociagu i w dodatku spozywała alkohol.
Wiec głowa do góry :)
Mylisz się. Merdia dziwnie unikają tematu i nie piszą prawdy, albo piszą tak, żeby nie brzmiała ona zbyt tragicznie.
Pierwsza osoba zadusiła się własnymi wymiocinami. Merdia podały "wydzielina z żołądka" :lol:
Co do drugiej można mieć wątpliwości również. W te wakacje od upałów umierały tylko osoby starsze lub chore na serce. Wątpliwe jest że 30-latek zmarł "od upału". Na pewno nie była to jedyna przyczyna.
Co ciekawe, w ciągu kilkunastu lat trwania Jarocina, nie było - jak wynika z kronik milicyjnych - przypadku śmiertelnego. Osobiście słyszałem o pewnym zajściu (nieśmiertelnym, ale bliskim). Ale jest to niepotwierdzone i brzmi - w relacjach kilku świadków - bardziej jak legenda.
Offline
Nowy Grupowicz
koles z pociagu jechal z nami i w pol go nooo...rozerwalo..trzezwy to nie byl,pilnowali go,ale cos mu odbilo,chcial slup przytulic chyba...ehg..nie bylo mnie tym razem na jarocinie,ale podobno bylo dobrze;)tak mowia
Offline
Grupowicz Gaduła
niez warszaw napisał:
koles z pociagu jechal z nami i w pol go nooo...rozerwalo..trzezwy to nie byl,pilnowali go,ale cos mu odbilo,chcial slup przytulic chyba...ehg..nie bylo mnie tym razem na jarocinie,ale podobno bylo dobrze;)tak mowia
Nie ma dawnego klimatu, ale jest bezpiecznie i dobrze. Sam nawet wracam po koncertach przez Park/Lasek miejski i czuję się bezpiecznie :-)))
Pamiętajcie! Dbajcie o siebie i pomagajcie sobie! Nie sztuką jest umrzeć! Sztuką jest żyć!!!
Offline
Gość
Wątek Zamknięty