Historia i dzień obecny Festiwali rockowych w Jarocinie
Grupowicz Bardzo Aktywny
w sumie to jakas bzdura z ta prohibicja i tak mozna bylo kupic wszystko co tylko sie chce z mocniejszych trunkow,szkoda tylko ze nie mozna bylo sie napic niczego pod scena ale i tak zycie towarzyskie toczylo sie w rowach za plotem,wiec dalo sie wyzyc :)
Offline
Nowy Grupowicz
w dodatku za 4zl, aaa...!
Offline
Ten zakaz sprzedaży alkoholu powyżej 6% był raczej po to, by nikt się nie mógł przyczepić o rozpijanie
Gdyby faktycznie wszystkim zależało na przestrzeganiu zakazu to by było haltowanie ludzi i wypytywanki gdzie kto kupił itd.
Offline
Grupowicz dość aktywny
Przecież wspaniale można się też bawić bez alkoholu. Jestem tego przykładem =D Mogę się napić, ale nie muszę =) Ale jak ktoś lubi... Pozdrawiam forumowiczów =)
Ostatnio edytowany przez Lulek (2006-08-25 22:30:09)
Offline
Nowy Grupowicz
zgadzam sie z Lulkiem, ja rowniez nie pilam, a bawilam sie swietnie :) trzeba tylko miec checi do zabawy i, ze tak powiem, popasc w totalne szalenstwo :)
Offline
Grupowicz Bardzo Aktywny
Lysa napisał:
Heheh, ja nie pilam od trzech miesięcy i musze powiedzie, ze zabawa była świetna.. Takie coś trzeba poczuć choć raz na trzeźwo ;] Polecam!
hej jak nie pilas co robilas we wiosce piwnej pol nocy? :)
Offline
Grupowicz Bardzo Aktywny
Piki napisał:
hehe, pewnie jadła bezalkoholowe zapiekanki
no jeszcze przykryla sie tym transparentem i myslala ze nikt jej nie rozpozna :)
Offline
Grupowicz Bardzo Aktywny
dobra do wszystkich obywateli: Lysa w wiosce piwnej pila tylko jakis barszczyk czy rosolek nie pamietam dokladnie ale jestem tego swiadkiem :)
Offline
Nowy Grupowicz
Ja tez nie wtloczylem ani grama alkoholu w krwioobieg i bawilem sie calkiem przednio wiec potwierdzam glosy przedmowcow, ze mozna bawic sie bez picia i to zupelnie niezle.
Lysa, myslisz, ze my tutaj mamy problemy ze wzrokiem ? ;)
Offline