Historia i dzień obecny Festiwali rockowych w Jarocinie
Nowy Grupowicz
Witam wszystkich ;) W tym roku szykuje się mój pierwszy Jarocin i mam kilka pytań z tym związanych. W planach mam przyjazd samochodem i chciałem zostawić go na tym płatnym parkingu, ale ile to może kosztować i czy samochód będzie tam bezpieczny? A jak z alkoholem? Nie można wnosić na teren festiwalu, czy tylko na pole namiotowe i czy przy rozbijaniu się na polu namiotowym można "wylegitymować się" legitymacją szkolną? Pewnie jeszcze o czymś zapomniałem, więc jeśli byście mogli to powiedzcie co jeszcze powinienem wiedzieć jadąc tam pierwszy raz ;) Z góry dzięki i do zobaczenia! ;D
Offline
Grupowicz niezbyt rozmowny
giorgio93 napisał:
Witam wszystkich ;) W tym roku szykuje się mój pierwszy Jarocin i mam kilka pytań z tym związanych. W planach mam przyjazd samochodem i chciałem zostawić go na tym płatnym parkingu, ale ile to może kosztować i czy samochód będzie tam bezpieczny? A jak z alkoholem? Nie można wnosić na teren festiwalu, czy tylko na pole namiotowe i czy przy rozbijaniu się na polu namiotowym można "wylegitymować się" legitymacją szkolną? Pewnie jeszcze o czymś zapomniałem, więc jeśli byście mogli to powiedzcie co jeszcze powinienem wiedzieć jadąc tam pierwszy raz ;) Z góry dzięki i do zobaczenia! ;D
Co prawda jakimś starym weteranem Jarocinów nie jestem, ale jakąś tam radą mogę służyć. A więc:
Co do samochodu to nie wiem, bo jeździłem pociagiem, ale wydaje mi się że bardziej się opłaca zostawić auto gdzieś w mieście, niż wyrzucać pieniądze w błoto. Wydaje mi się że jak zostawisz w dobrym miejscu, to będzie równie bezpieczne, a nawet nie wiem czy nie bezpieczniejsze. Bo ten parking to tak bardzo prowizorką wieje.
Alkoholu nie mozna wnosić na teren festiwalu (jak i innych płynów, co jest debilizmem kompletnym, bo przy temperaturze 30* wytrzymać się nie da, a nie każdego stać żeby kupić sobie buteleczke wody za 5zł w strefie gastronomicznej), jak i na pole namiotowe (co jest akurat plusem). Ale spokojnie da się przemycić co nie co na pole;)
No i ogólnie to polecam zaopatrywać się w jedzenie i picie na mieście, bo daleko od terenu festiwalu nie jest, a ceny o 3/4 mniejsze.
A i proponuje zaopatrzyć się w jakiś młotek lub coś innego, czym da sie wbić śledzie od namiotu, bo nie jest to tak proste jak w Kostrzynie.
Offline
Grupowicz Gaduła
UNU napisał:
Alkoholu nie mozna wnosić na teren festiwalu, jak i na pole namiotowe (co jest akurat plusem).
w ub roku mogżna było chlać do woli na małym polu przy maratońskej. "stary przyjechaliśmy się zabawić" padało, gdy ktoś chciał się wyspać. Zero reakcji obsługujących to pole. A ponoć należało ono do Jarocin-Sport...
Offline
Grupowicz niezbyt rozmowny
Na dużym polu przy wejściu za każdym razem przetrzepywali dokładnie plecaki. Ale ostatniego dnia, sam kilka krotnie przechodziłem z winiaczem w plecaku. Nawet im się kart meldunkowych nie chciało sprawdzać. Kilkakrotnie też widziałem ochrone która krążyła pomiędzy namiotami.
Ale uważam to akurat za plus, bo przynajmniej nie ma potłuczonego szkła, a i nie ma też wielkich libacji. Napić do woli mozna na mieście, albo w rowie. Policja nie łapie.
Offline
Nowy Grupowicz
UNU napisał:
Na dużym polu przy wejściu za każdym razem przetrzepywali dokładnie plecaki. Ale ostatniego dnia, sam kilka krotnie przechodziłem z winiaczem w plecaku. Nawet im się kart meldunkowych nie chciało sprawdzać. Kilkakrotnie też widziałem ochrone która krążyła pomiędzy namiotami.
Ale uważam to akurat za plus, bo przynajmniej nie ma potłuczonego szkła, a i nie ma też wielkich libacji. Napić do woli mozna na mieście, albo w rowie. Policja nie łapie.
Eee tam krążyli, sprawdzali;) Ja piłem w drugi dzień ze strażnikiem;) Poza tym dziury w płotach się tworzą potęgowo z dnia na dzień. Tylko w pierwszy dzień sprawdzali, w drugi dzień już wnosiłem bez przypału w reklamówkach piwka i winka;)
Offline
Grupowicz niezbyt rozmowny
W tym roku pole namiotowe przenieśli na narożnik ul. Maratońskiej. Tam gdzie było ostatnio, teraz będzie parking. A mam pytanie, gdzie znajdowało się pole w poprzednich latach, tzn w 2005 i przed 94r.?
Offline
Grupowicz Gaduła
od 2006 pole było w tym samym miejscu, reszta to historia... szło się nawet 2-3 km
Offline
Nowy Grupowicz
wiadomo nie można się zbytnio obładować ale jak dla mnie to:
- namiot
- śpiwór(niekoniecznie)
- buty (glany/trampki)
- maseczki na ryj tudzież chustki
- okulary przeciwsłoneczne
- jakieś gówno do opalania
- hajc
- gacie do kąpieli
nie należy brać :
- drogiego telefonu (nie ze względu na kradzież a zniszczenie)
- kluczy od chaty
- zbyt dużej gotówki
Offline