Historia i dzieñ obecny Festiwali rockowych w Jarocinie
Grupowicz Gadu³a
My¶lê, ¿e warto odkopaæ trochê wpisów do naszej ksiêgi. Wpisy od chwili powstania www.Jarocin-Festiwal.com, czyli od 1999 roku. W sprawie wykorzystania we wszelkiego rodzaju ¶rodkach masowego przekazu i innych prosimy pytaæ. Gazety, które k³ami± i TV, która k³amie nie dostan± zezwolenia na przedruk lub jakiekolwiek wykorzystanie.
Tuesday 06/20/2000 12:03:20am
Name: Berger
Ja tam nie wiem. W osiemdziesiatym siodmym bylem, pralismy sie po mordach. W osiemdziesiatym osmym bylem, pralismy sie po mordach. Wszystko, co najlepiej pamietam z tamtych czasow, to ze ciagle ktos chcial sie prac po mordach, zabieral buty i wyrywal znaczki razem z kieszeniami. Na koncert do remontu szlo sie jak na wojne/ w najgorszych ciuchach i trampkach, zeby nie bylo szkoda. Na Starowce byl jeden wielki remake Powstania Warszawskiego, wszyscy bez wyjatku sie napierdalali. I nad czym tu sie rozwodzic. Zasrana cholota zamiast trzymac sie razem robila sobie sama kolo dupy. Po;owa z tych ludzi zostalaby dzisiaj dresiarzami, gdyby byla troche mlodsza. To ja juz wole patrzec jak te dzieci coca coli buntuja sie na tym durnym przystanku Woodstock. Niby takie sezony, ale przynajmniej spokoj i cisza. Nikt nikogo nie chce zamordowac. A o to przeciez chodzilo.
Offline
Grupowicz Gadu³a
Wednesday 12/27/2000 11:16:07am
Name: Jeano Skulski
W sumie to jestem juz emerytem, bylem w Jarocku w 1984,85,87,88,89 roku. Tak wiec mysle ze widzialem jak powoli na przestrzeni lat sie konczyl. Ciesze sie ze taka strona powstala. Napewno czesto bede ja odwiedzal, w sumie ten festiwal to kawal historii, po trosze tez mojej bo pewnie bylbym innym czlowiekiem gdybym w 1984 jako trzynastolatek, nie pojechal do Jarocina. Dlatego fajnie ze ktos pomyslal i stworzyl taka strone. Ech wzruszylem sie...
Offline
Grupowicz Gadu³a
Friday 01/12/2001 0:20:05am
Name: Grzegorz
Uczestniczylem w wielu wydarzeniach z tamtego festiwalu. Pamietam nocny marsz na stare pole namiotowe i pochod metali na cmentarz. DUZO WSPOMNIEN...
Offline
Grupowicz Gadu³a
Wednesday 01/02/2002 3:57:04pm
Name: Rzep
Bylem wtedy w Jarocinie, bylo swietnie,mialem 20 lat,wszystko przed soba. Dzisiaj mam prawie 30 i tez wszystko przede mna. Nie nosze glanów, wlosow ulozonych w pioropusz, ale dusza pozostala punkowa.
Offline
Grupowicz Gadu³a
Friday 03/29/2002 9:46:06am
Name: Halber
E-Mail: Halberkrrit.gov.pl
Dzieki za zamieszczenie moich wspomnien o Jarocinie.To doprawdy wzruszajace.
Offline
Grupowicz Gadu³a
Thursday 07/04/2002 11:50:25am
Name: spiwor
J'93 Zadyma odbyla sie bo nieodpowiedni ludzie zorganizowali ten koncert-to byl przeciez festiwal dla nas punkowców a co puszczali szkoda gadac przeciez SmarSW mieli nawet nie wystepowaæ, gdybysmy nie wolali zeby zagrali. Dziwne? ze gdy wreszcie jakas kapela punk zaczela grac to nikt nie chcial zeby przestala. Zadyma tez pewnie nie bylaby az taka wielka gdyby nie ochroniarze widzialem na wlasne oczy jak np: napierdalali kijami bejsbolowymi panienki, albo jak z policja zatarasowali wyjscia i wszystkich napierdalali i nusieli wszyscy ratowaæ sie ucieczka do stawu.
Naprawde jednak brak tego festiwalu, chociaz chyba jestem juz za stary nba takie zabawy.
Offline
Grupowicz Gadu³a
Sunday 01/26/2003 2:55:42am
Name: Rafal
Ja bylem w Jarocinie w 1991 roku. Mialem wtedy 16 lat i bylem bardzo zbuntowany. Z kolesiami planowalismy 3 dniowy pobyt ale... w drugi dzien zdecydowalismy ze spadamy z tego gowna. Po koncercie wracalismy do namiotow i zostalismy zaatakowani przez naklejowanych pseudopunkow. Zostalem okradziony z wszystkiego co mialem. Taki byl wlasnie ten Wasz Jarocin, o ktorym Owsiak mowil... przyjezdzajcie... a ja mowielm chyba po to by zginac tylko dlatego ze mialem nowe glany.
Offline
Grupowicz Gadu³a
Monday 03/21/2005 10:37:40am
Name: Coolay
Tak jak wszyscy mowicie czasy juz niestety nie wroca nie ci ludzie nie ten klimat Jarocin umarl wraz z komuna pieprzona w dupe. Szkoda, ale wydaje mi sie, ze dzis zjechaloby sie mnostwo nakoksowanych zasrancow, ktorzy mowia, ze sluchaja muzyki zrobilby sie straszny kanal i mogloby to sie zle skonczyc. Trzeba jednak pielegnowac wspomnienia i nie zapomniec w zadnym razie. I zbierac jak najwiecej materialow z tamtych czasów. Pozdrowka dla starego pokolenia!!!!
Offline
Grupowicz Gadu³a
Friday 06/03/2005 5:37:25pm
Imie Krzysztof
Witam,
pamietam taki czas, kiedy festiwalu pilnowal jeden wielki milicjant z wielkim psem. Pamietam tez próbe zerwania kabla telewizyjnego, kiedy po raz pierwszy TVP chciala przeprowadzic transmisje na zywo z koncertu ("jarocin jest nasz" - skandowala mlodziez). Pamietam nocna "odprawe", jaka Walter Chelstowski zrobil przed hotelem Jarota wielkiej grupie panków za ich festiwalowe rozrabiactwo i jak sluchali Go ze spuszczonymi glowami. Pamietam tez ekipe producenta znanej marki papierosów w swoich bialych koszulkach pod firmowym parasolem, która sponsorowala ten "brudny, zakurzony i smierdzacy" festiwal. Jakze oni do tego nie pasowali... Pamietam wiele rzeczy z tamtych lat. Basen za hotelem, Jurka ze swoim "sloniem" i "chinskimi recznikami", wscieklosc tych, którzy nie mogli wejsc za darmo na stadion i pamietam pewnego Pana Redaktora, który niezwykle tendencyjnie usilowal krecic reportaz o narkomanach jarocinskich, by pozniej w dlugie zimowe wieczory puszczac te bzdury zrozpaczonym rodzicom. Pamietam wreszcie ten klimat, którego zycze obecnym organizatorom...
Pozdrawiam
Krzysztof Ciechanowski
Ostrów Wielkopolski
Offline
Gość
Ale super...
Ci ludzie to naprawdê prze¿yli co¶ niezwyk³ego. A teraz tak wiele siê pozmienia³o - chocia¿by czasy...
Ale wypowiedzi naprawdê sensowne i interesuj±ce.
Nowy Grupowicz
to ja dorzucê jeszcze co¶ do wspomnieñ
pamiêtam jak miejscowy proboszcz rozdawa³ przed ko¶cio³em kanapki dla nas , biednych punkowców
i ten ser z darów/zrzutów amerykañskich - wielki prostok±tny , pomarañczowy o nieokre¶lonym smaku
ca³e pole go zajada³o ...
Ostatnio edytowany przez stary za³ogant (2006-08-18 06:59:54)
Offline
Gość
Cze! Czy ten pewien pan redaktor który robi³ tendencyjne reporta¿e o æpaniu na festiwalu to nie by³ czasem red. Fajbusie... co¶ tam z prog.997 . Zamkneli mnie z kumplem Macem na do³ek w komendzie milicji w Jarocinie na noc a rono do celi przyszed³ ten redaktor i powiedzia³ ¿e nakrêci z nami taki niby wywiad o narkotykach , to nas za to wypuszcz±. I nakrêci³. Ca³y blok pó¿niej mnie pokazywa³ palcami ! Ale i tak by³o zar±bia¶cie .
pzdr . Klaudiusz
Gość
Do Krzesztofa co wspomina napisał:
Cze! Czy ten pewien pan redaktor który robi³ tendencyjne reporta¿e o æpaniu na festiwalu to nie by³ czasem red. Fajbusie...
Nie ma redaktora o takim nazwisku
Gość
Pawlicki napisał:
Do Krzesztofa co wspomina napisał:
Cze! Czy ten pewien pan redaktor który robi³ tendencyjne reporta¿e o æpaniu na festiwalu to nie by³ czasem red. Fajbusie...
Nie ma redaktora o takim nazwisku
oczywiscie, ze jest
i pamietam to scierwo robione w ramach lizania dupska komuszej gawiedzi i prezesom tiwi przez fajfusa "zawsze do uslug"
dokladnie tak to wygladalo, jak kolega wyzej napisal - znajdowal np. narabana malolate i stawial przed kamera i zadawal "podchwytliwe" pytania
zwykla wesz i szuja
pozdrawiam
p